Recenzja: Happy Goggles od McDonald’s
W marcu szwedzki oddział McDonald’s wprowadził do oferty 3500 sztuk kartonowych Happy gogli do wirtualnej rzeczywistości. Jedna sztuka trafiła do naszej redakcji, gdzie z chęcią przetestowaliśmy ją dla naszych czytelników.
W ostatnim czasie słyszymy coraz więcej o różnych firmach, które robią akcję związane z technologią VR. Bardzo udaną akcję zrobił również Szwedzki McDonald’s, który uruchomił projekt Happy Goggles. Jest to specjalne opakowanie zestawów Happy Meal, które można zmienić w gogle do wirtualnej rzeczywistości. Pudełko do zestawu jest odpowiednio ponacinane i perforowane, zawierają parę soczewek. Można było zakupić za 4,10 Euro.
Składanie Happy Goggles McDonald’s
Aby móc nacieszyć się goglami Happy Goggles musimy w pierwszej kolejności złożyć je według instrukcji nadrukowanej na opakowaniu. Po opróżnieniu naszego pysznego Happy Meal’a rozkładamy pudełko „na płasko” i odrywamy elementy zgodnie z nacięciami. W tym momencie nasze opakowanie powinno wyglądać tak jak poniżej.
Wystarczy teraz złożyć pudełko, następnie wsunąć element z soczewkami i mamy wszystko gotowe. Zauważyłem jednak, że konstrukcja jest bardzo delikatna i rozkłada się przy próbie włożenia elementu z soczewkami. Myślałem, aby sięgnąć po taśmę klejącą i całą tę konstrukcję posklejać, ale na szczęście nie zrobiłem tego. Nie jestem specjalistą od opakowań, ale wydaje mi się, że mogłaby zostać zastosowana wyższa gramatura tektury, która powinna wzmocnić konstrukcję i spowodować, że stałaby się stabilniejsza.
Samo wsunięcie telefonu już nie sprawia, żadnych kłopotów, pamiętajmy jednak aby wsuwając telefon w specjalnie zaprojektowany rowek, w innym przypadku podstawka nie będzie stabilna, co powodować będzie przesuwanie się telefonu wewnątrz gogli.
Niestety w moim przypadku nie obyło się bez drobnych modyfikacji. Wewnętrzny przycisk pojemnościowy samoczynnie się rozkładał zasłaniając mi obraz w lewej soczewce. Musiałem użyć taśmy klejącej, aby podkleić nieszczęsny element, po tym zabiegu wszystko było ok i problem już nigdy się nie pojawił. Zabrakło również elementu, który podtrzymał by telefon w jednym miejscu przy gwałtowniejszych ruchach głowy oraz przy pochylaniu głowy na boki. Problem ten rozwiązała by mała antypoślizgowa gumka umieszczona w miejscu podstawy telefonu.
Soczewki Happy Googles
W Happy Goggles zastosowano dobrej jakości soczewki dwuwypukłe o średnicy 35mm. Zastosowane soczewki dają bardzo szerokie pole widzenia (FoV), lecz dość mocno zniekształcają obraz na bokach. Aby zniwelować problem zniekształceń zabrakło mi specjalnie zaprojektowanego kodu QR, trochę się zdziwiłem, że nigdzie go nie było, w końcu w projekcie typu Google Cardboard to wręcz obowiązkowy element gogli.
Kontrola za pomocą przycisku pojemnościowego w okularach VR McDonald’s
Bardzo ucieszyłem się, że produkt McDonald’s posiada przycisk pojemnościowy, niestety nie działał on poprawnie z moim telefonem Motorola Moto X, ponieważ stykał się z moim ekranem niezależnie czy w danej chwili naciskałem go czy też nie. Niewielka modyfikacja wykrojnika pozwoliłaby odsunąć przycisk pojemnościowy od ekranu i wszystko działałoby jak należy. Zabrakło mi również bocznych ścianek, które zablokowały by dopływ światła z zewnątrz, dzięki temu można było uzyskać lepszą immersje.
Podsumowanie
Projekt Happy Goggles to naprawdę świetny pomysł na promocję własnej marki oraz technologii wirtualnej rzeczywistości. Podczas pisania tej recenzji zacząłem zastanawiać się czy jestem odpowiednią osobą do testowania tego typu produktów, w końcu co chwilę zauważyłem jakieś małe defekty w produkcie, nie skupiając się na pozytywnych aspektach projektu. Myślę, że jest to spowodowane tym, że testowałem większość sprzętu VR dostępnego na rynku przez co zwracam uwagę na więcej szczegółów. W produkcie Happy Goggle wymieniłem kilka niedociągnięć, mimo to uwielbiam ten produkt ? Uwielbiam jak firmy angażują się w tego typu akcję i wykorzystują nowoczesną technologię w marketingu.
Przyjemniej byłoby gdyby gogle od McDonald’s nie trzeba było podklejać taśmą, składanie było mniej problemowe, a elementy takie jak przycisk pojemnościowy działały bezproblemowo. Uważam, że wyższa jakość produktu nie zniechęcały do tej technologii, przez co ludzie chętniej wracaliby do użytkowania VR. Mam nadzieje, że McDonald’s jest zadowolony z przeprowadzonej akcji w Szwecji i myśli teraz nad podobnymi akcjami w innych krajach. Mam nadzieje również, że McDonald’s wyciągnie wnioski i poprawi produkt, w końcu nie potrzeba wielkich zmian, aby był on dużo lepszy i przyjemniejszy w użytkowaniu.
Produkt od McDonald’s jest bardzo fajnym gadżetem dla początkujących i świetnym pomysłem na pozytywną promocję marki. Już nie mogę się doczekać kiedy akcja będzie przeprowadzona w innych krajach. Brawo McDonald’s.